wódka, piwo, wódka, piwo... tłuuuuste żarcie z grilla <3 mi to nie zaszkodzi, najwyżej jak wrócę, to na siłke pójde... ale ja nigdy nie tyje 
Poczekaj,to jeszcze nie ten wiek na tycie

.Znajdziesz sobie partnerkę swojego życia (nie mylić z lachonem do d...a

),zacznie gotować obficie i syto,a dalej to już poleci jak z procy

.Ja 20 lat temu jak się żeniłem to ważyłem 63kg tyle co kiedyś telewizor

,teraz 96kg i chcą mnie wszystkie koleżanki żony i znajome

.Do czego zmierzam,wygląd jest ważny tylko i wyłącznie dla nas samych,ta jedyna osoba będzie patrzyła w głąb nas a nie na to jak wyglądamy.