W sumie dobra decyzja bo przyciągnie graczy trochę po ukończeniu głównego wątku (i sprzeda im się DLC), plansze wielopoziomowe, jest łuk spoko ale... mam mieszane uczucia... nie chodzi to płynnie i jest masa bugów na pierwszy rzut oka;) Oby ten tryb nie był jakimś zapychaczem na siłę. Nie chodzi o to, że narzekam jak jakiś stary dziad za starą szkołą gier, no ok grałem w poprzednie odsłony, również te z psx'a ale myślę, że i tak warto zagrać

Znak czasów, trzeba się przyzwyczajać do zmian, a nie ciągle bawić się tym samym. Ładna grafika, fimowe akcje ala Uncharted, nowy wizerunek bohaterki (moim zdaniem lepszy), ale niestety w nowym Tomb Raiderze już nie będzie tego niepowtarzalnego klimatu.. nie będzie tych tajemniczych lokacji gdzie wszyscy się gubili....