Porównujecie do Uncharted jakbyście tylko w tą grę grali, wiele gier ma teraz cover system... do MGS też porównujecie wtf? Pogięło was?

Tą grę nawet ciężko porównać do GTA IV, ma swój unikalny klimat. To tak jakby porównywać horror do filmu porno, gdzie logika?

To zupełnie coś innego, GTA IV jednak jest nastawione na realizm, np. model sterowania, zniszczenia samochodów, styl graficzny, a Sleeping Dogs to trochę taki "arcadowy komiks". Żywe kolory, dynamiczny model jazdy, spychanie policji na boki, wszystko szybko się dzieje.. Gra garściami czerpię z innych produkcji, najwięcej to chyba z właśnie z GTA IV: okrąg policji od którego trzeba uciec, telefon, gps (droga zaznaczona) na mapce, kradzież samochodu wybijając szybę itp. Nie zauważyliście systemu walki z Batmana Arkham City? Dobrze, że pomysły wzięli od najlepszych

Nie wiem czy wiecie, ale gra miała wyjść pod marką True Crime, grałem w jedynkę na PS2, gra gameplayowo nic się nie zmieniła, dalej daje ogromną przyjemność. Największy gameplayowy plus tej produkcji to system walki, naprawdę miodzio.. delikwenta można nawet łbem o akwarium palnąć i to wszystko w 50-60 fps'ach mniam! Mykanie pojazdami w ciasnych uliczkach Hong Kongu też daje radę, choć śmieszą mnie samochody które zatrzymują się "na szlag" bez drogi hamowania jak elektryczne samochodziki na szynach z mojego dzieciństwa

W tej grze urzekł mnie KLIMAT! Klimat filmów z Jackie Chanem! Naprawdę aż czuć tą zdechłą rybę na targu w grze! Ciekawe misje z jajem i fabuła z z charyzmatycznym bohaterem. Klimatyczna muzyka w radiu potęguje wrażenie. Gierka bardzo mi przypomina Shenmue 2, szczególnie doki.. ;( Więcej o tej grze napisze jak ją skończę, na razie jestem po misji gdzie komisarz uczy mnie strzelać z broni.