Wasze przygody (jakie przeżyliscie we własnej skórze) ;D

[arkus16]

Nooo ladnie Dluga i trzymajaca w napieciu przygoda Widze ze spragnione wrazen bylyscie Ja osobiscie kocham wszelkie bunkry itd. Dlatego tez, ta historia jak najbardziej mnie zaciekawila

[Carmen]

Nooo ladnie Dluga i trzymajaca w napieciu przygoda Widze ze spragnione wrazen bylyscie Ja osobiscie kocham wszelkie bunkry itd. Dlatego tez, ta historia jak najbardziej mnie zaciekawila

Wrażeń to ja jestem stale spragniona. Ta historia zapadła mi w pamięci głównie dlatego, że wtedy nie wiedziałyśmy, jakie niebezpieczeństwo nam grozi. Bunkry były czasem budowane wielopoziomowo i całkiem możliwe, że grunt mógł się w każdej chwili zapaść.

Wspomnę jeszcze, że potem tam przyszłyśmy w trochę innym składzie i z dobrą latarką, która nam oświetlała właściwie cały korytarz. Poszłyśmy w lewo i niedaleko bunkier się kończył po kilku metrach. Zamurowaną ścianą... Ale nie znalazłyśmy nic oprócz  śmieci i kubła białej farby, pozostawionej - jak oni twierdzą - przez grupę, od której dowiedziałyśmy się o tym miejscu. Zamalowali prawie cały odcinek. W sumie ciekawe, co było pierwotnie napisane na ścianach..?

[arkus16]

Zaloze sie ze za zamurowana sciana jest cos bardzo ciekawego ;> I to co zamalowali pewnie pokazywalo kiedys co znajduje sie jeszcze dalej w czelusciach bunkra

[DonCerber]

Hahaha porecz od kanapy xD ładnie sie bawicie

[Carmen]

Zaloze sie ze za zamurowana sciana jest cos bardzo ciekawego ;> I to co zamalowali pewnie pokazywalo kiedys co znajduje sie jeszcze dalej w czelusciach bunkra

Możliwe, ale chyba nigdy się nie dowiem, bo na razie nie zamierzam tam wracać.

Hahaha porecz od kanapy xD ładnie sie bawicie

O wiele lepiej niż ówcześni rówieśnicy przy Metinie. xD

Poręcz, ale wypełniona żółtym pluszem i obita ciemnozielonym materiałem, z wystającym kawałkiem drewna z jednej strony, oświetlona słabym, żółto-pomarańczowym światłem latarki.