Lubię Real z wielu względów. Zawsze uwielbiałem ideę Galacticos. Kochałem formacje utworzone z Beckhama, Ronaldo, Figo, Zidane'a - takie bramki jak ta:
Teraz też podoba mi się skład Królewskich. Dobrym przykładem jest Cristiano, który osiąga szczyt swoich możliwości. Nigdy nie sądziłem, że osiągnie taki skill. Niezwykle dynamiczne kontrataki Realu są rzeczą fantastyczną do oglądania. Coś pięknego. Poza tym z racji tego, że byłem kiedyś bramkarzem, uwielbiam Casillasa, ikonę futbolu, bramkarzy i samego Realu. Wbrew pozorom podziwiam Mourinho za to, że potrafi osiągać sukces, co udowadniał z Porto czy Interem. Jestem typem gościa, który lubi czasami teatrzyk i hipokryzję, taki mam charakter, Mourinho często stosuje anty futbol, ale ja cenię zasadę "grać by wygrać". Jest to postać, której ranga pasuje do Królewskich i co najważniejsze osoba, która złapała już chyba całkiem niezły kontakt z drużyną. Trochę chaotycznie pofilozofowałem, ale spuentuję - HALA MADRID

Co do Barcy. Jest to drużyna, która prezentuje jeden z najpiękniejszych stylów piłkarskich. Szanuję ten team za to, że grają w nim głównie Hiszpanie. Messi jest bogiem piłki, ale nie podoba mi się jego charakter, myślę, że nie jest taki niewinny na jakiego wygląda, czym jeszcze bardziej upodobania się do Maradony.
Czemu nie kibicuję Barcy skoro jest tak cudowna? No właśnie dlatego, że wszyscy jej kibicują (mówiąc wszyscy mam oczywiście na myśli większość). Ja lubię odchodzić od norm, więc jest to też jedna z przyczyn dla których moje serce jest za Realem, ale oczywiście nie jest to główny powód. Tak jak wspomniałem - idea Galacticos - dynamiczny futbol, to jest to! Mam nadzieję, że w tym sezonie Real wygra ligę hiszpańską, życzę im tego, bo na to zasługują.
Pozdrawiam