Autor Wątek: Duuuchy  (Przeczytany 1773 razy)

Offline zalewaja

  • Level 21
  • *
  • Wiadomości: 458
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • A żyć możesz tylko za to za co mógłbyś umrzeć
    • Zobacz profil
Duuuchy
« dnia: Sierpień 02, 2012, 17:23:55 »
Hej !
Nie ma w co grać, upał straszny, a ja w domu :(. Postanowiłem więc założyć taki temat: wszystko oby się tylko nie nudzić.
Jak wiecie niedawno wróciłem z obozu (właśnie dzięki niemu widziałem się z Plampą), a jak wiadomo na obozach, wieczorem najlepiej przy ognisku opowiada się straszne historie.

Do tego właśnie was zachęcam! Podzielicie się swoimi doświadczeniami, może jakimiś dziwnymi zjawiskami których doświadczyliście, przeżyliście.
Niech moc będzie z wami ;)

Sanatorium 2012

Nauczyciele olali szkołę, coraz więcej wolnych lekcji i okienek. Nawet już nie sprawdzają listy obecności, taka laba!
Dzieci nie uczą, tylko się obijają! :P A wiecie dlaczego?
To proste: rok szkolny się kończy...chwała Bogu! Wszystko pozaliczane, lato lato się zbliża!
Jako uczeń trzeciej klasy gimnazjum wiem:  to straszne...już tutaj nie wrócę. Bo po co? :P Żal ;D
Sanatorium na mnie czeka! Kończę rok szkolny miesiąc wcześniej od innych! Wręcz idealnie!

I wiecie co? Wszystko by było dobrze gdyby nie jeden mały incydent. (o którym oczywiście opowiem)
Ale najpierw na pocieszenie zanudzę was historią pewnego miejsca do którego pojechałem.
Rabka Zdrój według Wikipedii to małe miasteczko które podczas II wojny światowej okupowane było przez Niemców.
Można tam znaleźć liczne bunkry, szpitale, innego rodzaju opuszczone budynki, które do tej pory nie zostały tknięte przez człowieka.
Moja dość ciekawa historia zaczyna się oczywiście od mojego przybycia do tego z lekka dziwacznego miasteczka. Jak sam tytuł tej opowieści wskazuję, pojechałem tam do sanatorium...można to porównać z obozem, tylko że tutaj wszystko odbywało się w jednym wielkim budynku. :)
Po 3 dniach pobytu, już dobrze zapoznany się z moimi rówieśnikami, postanowiliśmy dla jaj, wywołać duchy. Przecież one nie istnieją nie? No tak....też tak wtedy myślałem. Wtedy.
Taki mini-seans przecież nikomu nie zaszkodził nieprawdaż? Robimy to dla żartów. W dodatku nic się nie stało tej nocy. A skoro tak, nic nie powstrzymało nas przez zwiedzeniem (tej samej nocy) dalszej części obiektu, jak się okazało części opuszczonej...nie wiadomo z jakiego powodu.
Tomek wziął latarkę, jakiś drugi kolega miał kamerę, Wpadliśmy na pomysł nagrać wszystko to co zobaczymy. Ale by było śmiesznie gdyby coś się wydarzyło nieprawdaż?
Ruszyliśmy, powoli. Oddział 4a, 3b....2....1b....idziemy w lewo czy w prawo?
W prawo, coś czuję że może być ciekawie. Ciemno wszędzie głucho wszędzie.
Dotarliśmy do jakiegoś WIELKIEGO pomieszczenia, na środku stoją cztery ławki, ładnie wyrzeźbione, z eeee twarzami.
-Wszystko się nagrywa?
Tak, kolegą kiwnął głową. HD w 3D kurde, to by było coś. Ale by były jaja.
Kolejne pomieszczenie no i tabliczka: oddział zamknięty: remont.

Co to dla nas? Idziemy dalej.
Oddział 1c. Jak tu cicho spokojnie, coś aż mi w środku drgnęło aby się cofnąć, dziwnie tu, obskurnie.
Latarkę można było zgasić, światła były zapalone...ale ani jednej żywej duszy. Z każdej strony drzwi, do kolejnych pokoi. Wszystkie otwarte. Dalej, dalej. Nogi drętwe, ale idziemy dalej. Teraz głupio by było odpuścić.
Wyobraźcie sobie jak ja wtedy się czułem, nie wiecie dokąd idziecie, co czyha na was za rogiem, ale idziecie, ciekawi tajemnic jakie być może skrywa ten budynek.
STOP.
Słuchamy, czyżby tokroki? Nie, to nie to. Zaraz, już wiem to któryś z pokoi!
Nogi odmawiały posłuszeństwa.
Czuliście kiedyś, jakby ktoś was obserwował? To uczucie w tym momencie było potężne. Jeden zły ruch i rozpętamy piekło. Tak przynajmniej sądziłem.
Powoli zaczęliśmy się cofać, odwróciłem się. Szok! Wszystkie drzwi od pokoików zamknięte. Dziwny dźwięk nasilił się. Serce podskoczyło do gardła. To jest chore!
Zacisnąłem zęby. Uciekamy. Nie ma innej opcji, teraz albo nigdy.

 ???

Ja się do cholery pytam jak to jest możliwe! Uciekając, myślałem, że coś nas goni, tak się bałem! Znajdźcie jakieś logiczne wytłumaczenie. Bo ja nie umiem.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 02, 2012, 19:59:52 wysłana przez zalewaja »

Offline plampa97

  • Moderator
  • Level *4
  • *
  • Wiadomości: 1560
  • Reputacja: 39
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mia San Mia
    • Zobacz profil
Odp: Duuuchy
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 27, 2012, 17:52:48 »
Jeśli dobrze wszystko zrozumiałem to drzwi od pokojów w których przed chwilą byliście się same pozamykały?
Pewnie Wy je zamkneliście nie świadomie gdy z nich wychodziliście. Byliście w strachu więc nawet nie wiedzieliscie, że to zrobiliście.
To że ktoś Was obserwuje mogło być normalnym uczuciem w takiej ciemności ;)
Opisz bardziej tą sytuacje :D Jak nie tu to w tedy jak będziemy razem grać ;)