Po części masz rację Robert, ale problem tkwi w systemie umawiania meczy - od początku mówiłem, że takie swobodne umawianie się nic nie da

Powinniśmy wyznaczyć - w sobotę albo w niedziele - jedną stałą godzinę, o której będą odbywały się wszystkie mecze a nie taka samowolka